16 października 2011

Labradorytowe szaleństwo

Uwielbiam labradoryty. Moją miłość do nich podziela moja przyjaciółka, której marzył się naszyjnik z tym kamieniem. Przejrzałyśmy moje zbiory i wybrała bardzo ładny, mieniący się błękitem. Naszyjnik miał być uniwersalny i pasujący  do większości jej garderoby. Wybór padł na matowe, lekko satynowe koraliki Miyuki 10  w kolorze szaro beżowym.



Idąc za ciosem postanowiłam zrobić drugi naszyjnik w odwrotnym układzie: szary labradoryt z jasnymi opalizującymi koralikami Miyuki 8. Tym razem to koraliki mienią się delikatnym błękitem i odrobiną jasnego fioletu
.