Dzisiaj naszyjnik, który miał być w tym kształcie i z dużą ilością frędzelków. Cała reszta pozostała do mojego uznania. Wszyscy wiedzą, że kocham Celtów wiec postanowiłam skorzystać z okazji i wybrałam śliczny lateński wzór. Przyjemność z pracy podwójna :)
Tym razem użyłam koralików Toho 11, wstążka pozwala na zawiązanie naszyjnika tak jak właścicielce pasuje.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam je w ostatniej chwili przed oddaniem naszyjnika.