03 grudnia 2010

Przez różowe okulary

Miałam kilka podejść do tych kolczyków.. Kilka razy zmieniałam koncepcję.. Ale w końcu są :)
Takie małe antidotum na zimę

Kalie z różowego kwarcu, perełki rzeczne, koraliki Mituki i srebro 925

5 komentarzy:

  1. Piękne i pomysłowe!!!
    Przyznasz,że z koralikami Miyuki Delica świetnie się pracuje.Uzyskuje się taki efekt gładkiej tkaniny.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne, pomysłowe i takie kobiece, no i widać pracochłonne. Tonacje bosko skomponowałaś, a forma - rewelacja.
    Kasiu, Twoja biżuteria jest bardzo interesujaca, w odróżnieniu od mojej w nieco surowej formie, taka ażurowa i zwiewna. Każdy egzemplarz inny, widać, że jesteś twórcą, nie odtwórcą.
    No to robię hop do obserwatorów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam wszystkim za przemiłe komentarze :) Bardzo podniosły mnie na duchu, bo ostatnio mam kryzys twórczy, ale chyba powoli mija :)
    Elu. Mnie właśnie ujęła ta surowość formy twoich prac. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana...brak słów żeby opisać,kolczyki są piękne,masz naprawdę ogromny talent,pozdrawiam serdecznie, A.L

    OdpowiedzUsuń